Aktualności
Święty Herkules z Anglii

Postać giganta wycięta w wapiennym wzgórzu nad Cerne Abbas od wieków skrywa tajemnicę swojego pochodzenia. Identyfikowany jako saksoński bóg, Herkules, a nawet Oliwer Cromwell – nadal nie ujawnia tożsamości. Kogo przedstawia naprawdę i jaki był cel, w jakim ją stworzono Najnowsze badania mogą odpowiedzieć na te pytania.
W Anglii znajduje się wiele wizerunków lub znaków naniesionych na wzgórza. Większość ma nowożytny rodowód, ale kilka z nich można datować na epokę żelaza lub wczesne średniowiecze. Prawie sześćdziesięciometrowe przedstawienie z Cerne w Dorset na południu Anglii jest podejrzewane o przynależność do ostatniej grupy. Przedstawia uproszczoną stojącą postać z rozpostartymi rękoma: w jednej trzyma maczugę, a w drugiej niegdyś znajdowała się płachta skóry. Odwzorowano też sutki, żebra oraz penisa w erekcji. Kiedy i w jakim celu utworzono tę postać – pozostaje polem do interpretacji. Najstarsza wzmianka o niej pochodzi z 1694 r., co oczywiście nie przesądza dokładnego datowania powstania wizerunku.
Thomas Morcom i Helen Gittos w swoim najnowszym artykule przedstawiają możliwą funkcję wyobrażonej postaci. W 2020 r. za pomocą datowania metodą optyczną, która pozwala podać chronologię kwarcu i skaleni, czyli najbardziej powszechnych w glebie minerałów, stwierdzono, że najstarsze warstwy wapienia naniesiono między 700 a 1100 r. n.e. To ustalenie pasuje według badaczy do „stylu”, w jakim Anglosasi ukazywali w tym okresie sylwetki ludzkie.
Naukowcy uważają, że pierwotnie postać symbolizowała Herkulesa. W IX-X w. ten heros był kojarzony bardziej pozytywnie (jako ucieleśnienie siły i odwagi) niż negatywnie (jako oszalały półbóg zabijający swoją rodzinę). Dlatego, według badaczy, postać z Cerne mogła zostać stworzona w tym okresie. Cel, dla którego to zrobiono, jest bardziej zagadkowy. Badacze podejrzewają, że postać Herkulesa miała funkcję punktu orientacyjnego: położone „pod nim” pole mogło służyć jako miejsce gromadzenia się i musztrowania wojsk lokalnego feudała.
W XI w. znaczenie giganta miało ulec zmianie. U podnóża wzgórza założono klasztor, w którym przechowywano relikwie lokalnego świętego – Eadwolda. Miał on według legendy udać się na szczyt wzgórza w Cerne, gdzie jego laska nagle zaczęła wypuszczać pędy. Uznał to za wskazanie mu miejsca, w którym powinien zbudować pustelnię. W nawiązaniu do tej historii odrzucono skojarzenie z Herkulesem i zreinterpretowano giganta jako świętego. Maczuga półboga stała się pielgrzymią laską, która w cudowny sposób zaczęła pączkować, zaś nagość pasowała do oznak świętości, jak ówcześnie sądzono.
Tajemnicy giganta z Cerne prawdopodobnie nigdy nie uda się w pełni wyjaśnić. Kolejne badania przynoszą coraz więcej możliwych tropów. Zapewne w niepewnym pochodzeniu i hipnotyzującym wyglądzie tkwi największa siła przyciągania tego zabytku. Zaś więcej na ten temat można przeczytać w tym artykule na naszej stronie.
_______________
Marcin Wieczorek (ur. 1993) poznański historyk i archeolog, a obecnie doktorant na Wydziale Historii Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu i pracownik Muzeum Początków Państwa Polskiego w Gnieźnie. Interesuje się wczesnośredniowiecznym Kaukazem, szczególnie kontaktami między tym regionem a Bizancjum miedzy IV a VI w. n.e., oraz początkiem chrześcijaństwa w Gruzji. Prywatnie pasjonat fotografii i astronomii.
Powyższy artykuł jest chroniony przez przepisy prawa autorskiego.
Redakcja wyraża zgodę na kopiowanie i przedrukowywanie tylko całości artykułu pod warunkiem zamieszczenia imienia i nazwiska autora, informacji o nim oraz informacji o źródle (link do wczesneśredniowiecze.pl).
Portal prowadzony przez
Muzeum Początków Państwa Polskiego w Gnieźnieul. Kostrzewskiego 1, 62-200 Gniezno
t: 61 426 46 41
e: wczesnesredniowiecze@muzeumgniezno.pl