Aktualności


Wisiorek z imitacji bizantyńskiej monety dowodem na funkcjonowanie elit w Esseksie

Wisiorek z imitacji bizantyńskiej monety dowodem na funkcjonowanie elit w Esseksie
Zawieszka z imitacji złotego solida cesarza Justyna II odkryta w Thaxted we wschodniej Anglii. Źródło: Colchester and Ipswich Museum Services.


W niewielkim miasteczku Thaxted we wschodniej Anglii detektoryści natrafili na złoty wisiorek. Znalezisko, choć niepozorne, a do tego będące imitacją bizantyńskiej monety, rzuca nowe światło na funkcjonowanie elit anglosaskich w VII w.

Detektoryści prowadzący poszukiwania na północnych obszarach hrabstwa Essex, a dokładnie w pobliżu małego, bo liczącego niespełna 3000 mieszkańców, miasteczka Thaxted, znaleźli złotą monetę zaopatrzoną w uszko. Ma ona średnicę 19,6 mm i jest wykonana z najwyższej jakości złota. Tyle, że to imitacja złotego solida wybijanego przez cesarza bizantyńskiego Justyna II, który panował w latach 565–578. Był on następcą i siostrzeńcem słynnego Justyniana I Wielkiego, za rządów którego Cesarstwo Bizantyńskie osiągnęło według niektórych badaczy szczyty swej świetności. Justyn próbował kontynuować politykę swego wuja i utrzymać jego śródziemnomorskie mocarstwo, ale z różnym skutkiem. Stracił Italię na rzecz Longobardów, wskutek wojen z Persją ucierpiała Syria, czyli jedna z najbogatszych prowincji imperium, oprócz tego prowadził wojny z Wizygotami, Słowianami i Awarami, którzy za jego rządów pojawili się w Europie, wzbudzając sensację. Wreszcie – sam cesarz miał popaść w obłęd.

Lokalizacja Thaxted i Prittlewell w hrabswie Essex. Źródło: <a href='https://en.wikipedia.org/wiki/File:Essex_UK_location_map.svg'>domena publiczna</a>.
Lokalizacja Thaxted i Prittlewell w hrabswie Essex. Źródło: domena publiczna.
 

Ambicje Justyniana II odzwierciedla poniekąd znaleziona w Esseksie moneta – na jej awersie przedstawiono cesarza w hełmie i zbroi, trzymającego kulę ziemską i tarczę z symbolem zwycięstwa oraz z łacińskim skrótem DN IVSTINVS PP AVG od „Dominus Noster Iustinus Perpetuus Augustus”, co oznacza „Nasz Pan Justyn, Wieczny Augustus”. Z kolei na rewersie ukazano personifikację Konstantynopola w pozycji siedzącej i również trzymającą kule ziemską i berło. Napis VICTORIA AVGGG, skrót od „Victoria Augustorum” głosi zwycięstwo trzech cesarzy (Augustów), zaś CONOB wskazuje na mennicę w Konstantynopolu. Złote solidy zostały wprowadzone w IV w. przez Konstantyna Wielkiego i do połowy X stulecia stanowiły główną monetę handlową w Cesarstwie Bizantyńskim.

Rewers złotego solida Justyna II (520-578). Źródło: <a href='https://en.wikipedia.org/wiki/Justin_II#/media/File:Solidus_of_Justin_II_(obverse).jpg'>domena publiczna</a>.
Rewers złotego solida Justyna II (520-578). Źródło: domena publiczna.

Wyjątkowość znaleziska z Thaxted potwierdza umocowane nad wizerunkiem cesarza pięciożebrowe uszko, które wskazuje, że tej pseudomonety używano jako zawieszki. Co więcej – bardziej zniszczony (wytarty) rewers sugeruje, że podczas noszenia eksponowano właśnie podobiznę Justyniana II. Ani naśladowanie monet ani używanie ich jako ozdób nie były we wczesnym średniowieczu czymś niezwykłym (aktualnie na wystawie Archeoperyferia można np. oglądać imitacje dirhamów Bułgarów kamskich odkryte w Kłodnicy), zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że na obszarach oddalonych od cywilizacji postrzymskich (jak Bizancjum) nie funkcjonowała gospodarka pieniężna. Innymi słowy liczyła się wartość surowca, z którego wykonano monetę, np. złoto (solidy), brąz (follisy), czy nieco później srebro (arabskie dirhamy). 

Zawieszka z imitacji złotego solida cesarza Justyna II odkryta w Thaxted we wschodniej Anglii. Źródło: Colchester and Ipswich Museum Services.
Zawieszka z imitacji złotego solida cesarza Justyna II odkryta w Thaxted we wschodniej Anglii. Źródło: Colchester and Ipswich Museum Services.

Dlatego też produkcją takich naśladownictw trudnili się wspomniani Wizygoci, Longobardowie, Frankowie, ale też Anglosasi. W ich społeczeństwach zarówno oryginalne monety, jak i ich imitacje, zaopatrywane w uszko lub dziurkę i noszone jako biżuteria manifestowały prestiż ich właściciela/właścicielki. Oczywiście nie wszystkich było wówczas stać na taki zbytek, a znaleziska (nawet przypadkowe!) takich cennych przedmiotów dają archeologom asumpt do domysłu o kształtowaniu się i funkcjonowaniu elit. Z czasem również ci początkowo barbarzyńscy władcy zaczynali wybijać własne monety, ale na podobieństwo tych znanych z ówczesnych centrów cywilizacyjnych. I tak Offa, król Mercji (VIII w.) uważany za najpotężniejszego władcę wczesnoanglosaskiej historii Anglii, bił złote monety będące naśladownictwem dirhemów arabskich Abbasydów. 

Heptarchia anglosaska: Northumbria, Mercja, Wschodnia Anglia, Essex, Wessex, Kent i Sussex (kolor czerwony). Źródło: <a href='https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/1/1e/British_kingdoms_c_800.svg/1156px-British_kingdoms_c_800.svg.png'>domena publiczna</a>.
Heptarchia anglosaska: Northumbria, Mercja, Wschodnia Anglia, Essex, Wessex, Kent i Sussex (kolor czerwony). Źródło: domena publiczna.
 

Jednak dotychczasowe znaleziska takich naśladownictw numizmatycznych na terenie dzisiejszej Wielkiej Brytanii pochodzą zwykle z regionów takich jak Kent, Suffolk czy Norfolk, a nie Essex. To kolejny powód by uznać znalezisko z Thaxted za wyjątkowe, zwłaszcza przy skąpych i jednostronnych wzmiankach pisanych. Przypomnijmy, że Essex, czyli Królestwo Wschodnich Sasów, to jedno z siedmiu tradycyjnych królestw anglosaskich, które tworzyły tzw. heptarchię (siedmiowładztwo). Ich królowie walczyli ze sobą o hegemonię, przy czym przyjmuje się, że władcy Essexu zwykle ulegali silniejszym sąsiadom. Z drugiej strony cieszyli się chyba pewną niezależnością, skoro udało im się zachować własny ród królewski, który z pewnością istniał jeszcze na początku IX stulecia. 

Rekonstrukcja pochówku książęcego z Prittlewell w Esseksie. Źródło: <a href='https://www.southendmuseums.co.uk/princely-burial'>Southend Museums</a>.
Rekonstrukcja pochówku książęcego z Prittlewell w Esseksie. Źródło: Southend Museums.

Na tak enigmatyczne dzieje Królestwa Essexu spory snop światła rzuciło odkrycie dokonane w 2003 r. w Prittlewell na północ od nadmorskiego miasta Sothend-on-Sea. Zostało ono okrzyknięte najbardziej spektakularnym odkryciem w archeologii brytyjskiej od 60 lat i bywa porównywane z Sutton Hoo, a nawet z otwarciem grobowca Tutenchamona w 1922 r. Nie znajdziecie o nim informacji w polskim przekładzie książki Barbary Yorke o królach i królestwach Anglii wydanym w  2009 r., czyli ... prawie 30 lat po pierwszym wydaniu angielskim.

Eksploracja żelaznego składanego krzesła  z pochówku książęcego w Prittlewell w Esseksie. Źródło: <a href='https://www.southendmuseums.co.uk/princely-burial?pgid=jwaprb0e-18d12853-3c25-11ea-be76-063f49e9a7e4'>Southend Museums</a>.
Eksploracja żelaznego składanego krzesła z pochówku książęcego w Prittlewell w Esseksie. Źródło: Southend Museums.

Już w latach 80. XIX w., a następnie w 1923 r., podczas prac związanych z budową kolei i drogi przy parku poklasztornym w Prittlewell robotnicy natrafili na kilkanaście bogato wyposażonych grobów z uzbrojeniem (z 6 mieczy!) i biżuterią, pochodzących z końca VI i początków VII stulecia. Dlatego gdy w 2003 r. postanowiono drogę poszerzyć, od razu w ramach przygotowań podjęto decyzję o przeprowadzeniu badań archeologicznych. Początkowo zidentyfikowano kilka kolejnych, płaskich grobów szkieletowych z elementami uzbrojenia, wkrótce jednak na południowym krańcu stanowiska natrafiono na prawdziwą sensację, choć nie zapowiadały jej widoczne w wykopie podłużne plamy układające się w czworobok. Dalsze prace ujawniły, że to pozostałości drewnianych ścian, które tworzyły komorę grobową o powierzchni 4 m². Dziś wiadomo, że to jeden z największych tego rodzaju pochówków, z którym mieli do czynienia jak dotąd archeolodzy. 

Piony do gry z pochówku książęcego z Prittlewell w Esseksie. Źródło: <a href='https://www.southendmuseums.co.uk/princely-burial?pgid=jvs7u6z5-17bb1605-3c25-11ea-be76-063f49e9a7e4'>Southend Museums</a>.
Piony do gry z pochówku książęcego z Prittlewell w Esseksie. Źródło: Southend Museums.

Pierwotnie przykrywał go kopiec ziemny o średnicy 10 m, który jednak zawalił się wskutek rozkładu desek komory w kwaśnej glebie; później zaś najprawdopodobniej miejsce poddawano systematycznej orce. Wszystko to przesądziło, że pochówek jako zupełnie nieczytelny w krajobrazie pozostawał na przestrzeni wieków umknął uwadze rabusi, a dla archeologów stał się swoistym eldorado.

Złota sprzączka z pochówku książęcego z Prittlewell w Esseksie. Źródło: <a href='https://www.southendmuseums.co.uk/princely-burial?pgid=jvs7u6z5-17bb6560-3c25-11ea-be76-063f49e9a7e4'>Southend Museums</a>.
Złota sprzączka z pochówku książęcego z Prittlewell w Esseksie. Źródło: Southend Museums.

W drewnianej trumnie niemal w centrum pomieszczenia złożono zwłoki, których pozostałości  nie zachowały się ze względu na kwaśny odczyn gleby (podobnie jak w Sutton Hoo). Obecność sprzączek do butów, misternej złotej sprzączki od pasa, złotych drobnych monet merowińskich (tzw. tremisy) na wysokości klatki piersiowej oraz szkliwa zębów wskazują, że zmarłego ułożono na wznak z nogami skierowanymi na wschód. Wprawdzie trudno określić płeć, ale najprawdopodobniej był to młody mężczyzna o wzroście ok. 1,70 m. Wskazują na to poniekąd złożone do grobu dary, w tym m.in. żelazny składany stołek, trzy wiadra klepkowe z żelaznymi obręczami, miecz, 57 pionków do gry, 2 kości z poroża, koptyjska misa (z Egiptu), miedziany dzban (z Bizancjum), szklane naczynia. Niektóre ze 133 przedmiotów wisiały na ścianach na hakach, które wciąż się tkwiły . Z rogu do picia i kilku innych artefaktów pobrano próbki do analiz radiowęglowych, dzięki czemu określono przedział czasowy pochówku na lata 575-605. 

Krzyżyki ze złotej folii z pochówku książęcego z Prittlewell w Esseksie. Źródło: <a href='https://www.southendmuseums.co.uk/princely-burial?pgid=jvs7u6z5-17bb6560-3c25-11ea-be76-063f49e9a7e4'>Southend Museums</a>.
Krzyżyki ze złotej folii z pochówku książęcego z Prittlewell w Esseksie. Źródło: Southend Museums.

Te ramy czasowe pozwoliły jeszcze bardziej zawęzić wspomniane tremisy frankijskie, które wybijano po 580 r. W rezultacie ogólny zakres chronologiczny grobu z Pitterwell obejmuje lata 580–605, co pozwala identyfikować zmarłego z Sæxą, choć nie można wykluczyć innej, nieznanej nam z imienia osoby. Sæxa był bratem Saeberta, pierwszego króla Essexu, który przyjął chrześcijaństwo, a który zmarł ok. 616 r., czyli 11 lat po górnej granicy chronologicznej pochówku z Prittlewell. W tym samym roku zmarł też Ethelbert I, król Kentu, a prywatnie wuj obu królewskich braci z Essexu. Sam Ethelbert I ożenił się z chrześcijanką Bertą, przyjął chrzest, w końcu sam został świętym. Reszta królestw anglosaskich pozostawała w tym czasie jeszcze pogańska, pierwsze misjonarze zaczęli przybywać na Wyspy Brytyjskie pod koniec VI w. i odnosili tu porażki. 

Miedziany dzban bizantyński z pochówku książęcego z Prittlewell w Esseksie. Źródło: <a href='https://www.southendmuseums.co.uk/princely-burial?pgid=jvs7u6z5-17ba9312-3c25-11ea-be76-063f49e9a7e4'>Southend Museums</a>.
Miedziany dzban bizantyński z pochówku książęcego z Prittlewell w Esseksie. Źródło: Southend Museums.

A co może mieć wspólnego książęcy pochówek z Prittwell z pierwszymi chrześcijańskim władcami Kentu i Essexu? Otóż zmarły mężczyzna miał położone w obrębie twarzy – prawdopodobnie na powiekach – krzyżyki ze złotej folii, co znajduje analogie jedynie w strefie przyalapejskiej ok. 600 r., a co według niektórych badaczy świadczy, że zmarły był chrześcijaninem. 

Dyskusje o jego pogaństwie i chrześcijaństwie oraz ewentualnych koneksjach rodzinnych lub małżeńskich trwają nadal, a do rozwiązania zagadki być może przyczynią się prowadzone wciąż analizy specjalistyczne. Ale nawet bez nich wiadomo, że pochówek z Pitterwell należy do najważniejszych odkryć archeologicznych ostatnich lat, co możecie na własne oczy sprawdzić w Southend Museum. Badacze upatrują powiązań między tym wspaniałym grobem a znalezioną właśnie złotą monetą w Thaxted, które od Prittlewell dzieli 65 km odległości. Zawieszka właśnie jest badana i oceniana, po czym trafi być może do zbiorów Saffron Walden Museum, jednej z najstarszych placówek muzealnych w Wielkiej Brytanii. 

________________
Ewelina Siemianowska
 (ur. 1981) historyk i archeolog, oba kierunki ukończyła na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu. Interesuje się wczesnym średniowieczem, w tym zwłaszcza osadnictwem i komunikacją, którym poświęciła szereg artykułów naukowych. Jest redaktorem portalu wczesneśredniowiecze.pl.

Powyższy artykuł jest chroniony przez przepisy prawa autorskiego.
Redakcja wyraża zgodę na kopiowanie i przedrukowywanie tylko całości artykułu pod warunkiem zamieszczenia imienia i nazwiska autora, informacji o nim oraz informacji o źródle (link do wczesneśredniowiecze.pl).

 


Anglosasi
archeologia
barbarzyńcy
Bizancjum
biżuteria
chrystianizacja
cywilizacja bizantyńska
detektoryści
elity
numizmatyka
odkrycia
Sutton Hoo

Portal prowadzony przez

Muzeum Początków Państwa Polskiego w Gnieźnie

ul. Kostrzewskiego 1, 62-200 Gniezno
t: 61 426 46 41
e: wczesnesredniowiecze@muzeumgniezno.pl

ZAJRZYJ DO NAS

   

Godziny otwarcia

od poniedziałku do niedzieli
od 9.00 do 18.00