Artykuły
Artykuły
.jpg)
DR MICHAŁ BOGACKI, DR ŁUKASZ KACZMAREK
„Grób Piasta” i inne tajemnice przedchrześcijańskiego Gniezna
Gnieźnieńska Góra Lecha, miejsce gdzie stoi dziś Bazylika prymasowska Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, jedno z najstarszych i najważniejszych miejsc związanych z chrześcijaństwem w Polsce, kryje w sobie wiele tajemnic. Niezwykle interesujące są te, które wiążą owo miejsce z przedchrześcijańskimi kultami pogańskimi i legendarnymi początkami dynastii piastowskiej, a przede wszystkim tajemniczy kopiec.

RADOSŁAW TEICHERT
Bizancjum i pierwsza krucjata
Pierwsza krucjata kojarzy nam się przede wszystkim z synodem w Clermont, okrzykiem „Deus Vult” i europejskim rycerstwem zdobywającym Jerozolimę. Równie ważnym wydarzeniem była ona dla walczącego wówczas o przetrwanie Cesarstwa Bizantyjskiego. Jednak w oczach jego mieszkańców armia idąca pod symbolem krzyża była nieznanym wcześniej ewenementem, na który nie do końca wiedziano jak zareagować.

BARTOSZ RYCERZ
Wiking w Ziemi Świętej. Pielgrzymka króla Sigurda I Krzyżowca
Królestwo Norwegii na przełomie XI i XII w. było schrystianizowane od niecałych stu lat i dopiero dołączało do kręgu krajów kultury łacińskiej. Mimo to spora grupa Norwegów wyruszyła pod koniec pierwszej dekady XII w. stulecia na wielką wyprawę do najświętszego miasta chrześcijaństwa – Jerozolimy.

DR KAMIL KAJKOWSKI
Religia Polan – „biała plama” na przedchrześcijańskiej mapie Europy? Część 3: Lud, elity i dawni bogowie
Wiemy już, że Polanie nie gęsi i swoją religię mieli. Wiemy też, że jej kres nie nastąpił wraz z chrystianizacją, a znaleziska archeologiczne nie wskazują na odgórną akcję niszczenia dotychczasowych rozwiązań w dziedzinie kultu, a – co z tego wynika – zapewne i wierzeń. Wychodząc naprzeciw dotychczasowych poglądów, należy jednak zadać pytanie, czy taki stan rzeczy dotyczył wszystkich?
.jpg)
DR HAB. PROF. UŚ JAKUB MORAWIEC
Wolin/Jomsborg w średniowiecznej literaturze skandynawskiej
Jedna z najbardziej doniosłych legend średniowiecznej Skandynawii – historia o wikingach z Jómsborga – ściśle wiąże się z pytaniem o charakter i wagę relacji słowiańsko-skandynawskich w średniowieczu. Bez względu na kontrowersje z tym zagadnieniem związane legenda jest intrygującym śladem tych relacji, wskazując jednocześnie na kluczową rolę emporium w Wolinie.

MICHAŁ OSTROWSKI
O drzewach i drewnie
Z jakiego drewna chatę postawić, a z jakiego łyżkę zrobić? Jakim drewnem kuchnię opalić, a które na tarczę się nada? Wiedza, która niegdyś była oczywista nawet dla najmłodszych, dziś zdaje się wiedzą tajemną. Co mieszkańcy słowiańskich grodów wiedzieli o drzewach?

PATRYK GUJDA
Źródła do religii wczesnośredniowiecznych Germanów
Jeśli spojrzeć na religie przedchrześcijańskiej Europy ściśle przez pryzmat źródeł, jakie po sobie pozostawiły, to poza mitologią klasyczną, irlandzką i nordycką nie zostanie wiele. Wierzenia plemion germańskich zamieszkujących kontynentalną Europę stanowią jednakże ciekawy przykład: choć niewiele jesteśmy w stanie dowiedzieć się ze źródeł bezpośrednich, to jednak nie brakuje dowodów na tożsamość ich mitologii z wersją skandynawską.

MARCIN SŁOWIK
O sztuce wojennej wczesnych Słowian według Bizantyjczyków
O sztuce wojennej ludów słowiańskich w najwcześniejszym ich okresie wiadomo wiele za sprawą autorów bizantyjskich. Na podstawie tych tekstów rysuje się obraz Słowian jako doświadczonych wojowników nauczonych przede wszystkim wojny partyzanckiej, wykorzystywania warunków terenowych oraz często stosujących zasadzki
.jpg)
DR KAMIL KAJKOWSKI
Religia Polan – „biała plama” na przedchrześcijańskiej mapie Europy? Część 2: Źródła nie tylko pisane
Zastanawiając się, dlaczego historycy z tak dużą rezerwą podejmują temat wierzeń mieszkańców dawnej Polski, pytaliśmy o brak takiej powściągliwości w studiach nad chrystianizacją tych ziem. I mimo że do pierwszego z tych problemów coraz częściej sięga się, korzystając z wyników prac wykopaliskowych, to dorobek archeologii religii wciąż pozostaje niezauważony. A szkoda.
.jpg)
MICHAŁ OSTROWSKI
Polowania na drobną zwierzynę
Nasi przodkowie we wczesnym średniowieczu (jak i w większości okresów historycznych) żyli w zgodzie z naturą. Drobną zwierzynę truli, łapali na lepy, w siatki, wnyki i pułapki. Brali też tylko tyle, ile było im trzeba. Z drobnej zwierzyny głównie futra, z których handlu słynęło państwo Mieszka I i Bolesława Chrobrego. Z większej – mięso i nie tylko.